Rozmowa z Anetą Czurak, Prezes Zarządu Spółdzielni Mleczarskiej „Mleczwart”

Na zdjęciu: Aneta Czurak, Prezes Zarządu – Spółdzielnia Mleczarska „MLECZWART”

O Spółdzielni Mleczarskiej „Mleczwart”, jej pozycji na rynku mleczarskim i planach na przyszłość rozmawiamy z Prezes Zarządu – panią Anetą Czurak. Rozmowę przeprowadził Mirosław Szul, Redaktor Naczelny Przeglądu Handlowego.

Czy może opowiedzieć nam Pani kilka zdań na temat Spółdzielni Mleczarskiej Mleczwart?

Spółdzielnię mleczarską zawiązali okoliczni właściciele ziemscy w 1912 roku, którzy wspólnie wybudowali zakład mleczarski. Funkcjonował on w okresie II wojny światowej i został nawet rozbudowany. Od 1980 roku działa pod nazwą Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Wartkowicach, a od 1995 jako Spółdzielnia Mleczarska „Mleczwart” w Wartkowicach. Pod tym szyldem funkcjonuje do dziś.

W 2005 roku mleczarnia przeszła gruntowna modernizację, wymieniono cały park maszynowy – po zmianach zakład spełnia unijne  wymagania sanitarno-weterynatryjne.

Mleczarnią w Wartkowicach zarządzam od marca br. Obejmując funkcję prezesa zarządu zastałam zmodernizowany zakład, doświadczoną załogę i wysoką jakość surowca – to atuty, które bardzo dobrze rokują przyszłość tej mleczarni.

Jakie produkty można znaleźć w Państwa ofercie i które z nich cieszą się największym uznaniem konsumentów?

Nasze sztandarowe hasło to: Mleczwart stawia na produkty naturalne, produkowane metodą tradycyjną. Nie stosujemy żadnych dodatków chemicznych. Wypełniamy niszę naturalnych produktów mleczarskich i tak jesteśmy postrzegani przez naszych konsumentów.

Nasza oferta obejmuje:

• masło ekstra produkowane w maselnicy
• maślankę naturalną pozyskiwaną przy produkcji masła
• twaróg półtłusty
• serek śmietankowy
• serki z Wartkowic smakowe
• ser feta
• twaróg półtłusty mielony 1kg
• twaróg cukierniczy

Czy Państwa produkty dostępne są na terenie całego kraju czy w wybranych regionach Polski? Jak wygląda kwestia eksportu w przypadku SM Mleczwart?

Sprzedaż naszych produktów jest lokalna, odbywa się na terenie województwa łódzkiego.

Odbiorcami są niewielki hurtownie, piekarnie i cukiernie, szkoły oraz ryneczki i targowiska, które prowadzą sprzedaż produktów tradycyjnych.

Zaopatrujemy w produkty również naszych dostawców mleka dowożąc codziennie nabiał do gospodarstw.

Nie prowadzimy eksportu, ponieważ produkty mleczarskie na bazie naturalnych składników mają krótki termin ważności, natomiast chcąc podjąć szerszą współpracę w tym zakresie – kluczowym elementem przetargowym jest termin przydatności do spożycia.

Mleczarstwo to bardzo konkurencyjna branża. Jak SM Mleczwart radzi sobie na tle konkurencji?

Spółdzielnia mleczarska bardzo dobrze odnalazła się na rynku lokalnym wypełniając lukę produktów naturalnych i tak jesteśmy rozpoznawalni. Dziś świadomość konsumenta jest duża i przy zakupie produktów nie zwraca się już tylko uwagi na cenę, ale także na jakość i czystą etykietę, a takie są produkty Mleczwartu i na pewno w tym kierunku będziemy się rozwijać.

Na półkach sklepowych możemy zaobserwować, że nasze produkty są droższe od produktów innych mleczarni jednak nie widzimy spadku sprzedaży – wręcz przeciwnie, wzrost i duże zainteresowanie naszymi artykułami, które po prostu są naturalne. Więc radzimy sobie dość dobrze.

Reklama dźwignią handlu. Jakie zdanie ma Pan(i) na temat reklamy w TV i Internecie w kontekście produktów oferowanych przez firmę SM Mleczwart?

Do swoich konsumentów docieramy za pośrednictwem lokalnej prasy.

Zatrudniamy bardzo operatywnego handlowca, dzięki któremu zwiększyliśmy sprzedaż naszych produktów o 100 % w przeciągu pół roku, co jest dużym sukcesem.

Reklama jest bardzo ważna w telewizji i Internecie – obserwuję sama po sobie podczas codziennych zakupów, natomiast skromne fundusze na promocje ograniczają mnie trochę i działamy na tą chwile lokalnie.

Mamy swój firmowy sklep w Uniejowie i jak przychodzi okres wakacyjny widzimy, że turyści z całej Polski w dużych ilościach kupują nasze produkty, więc mam nadzieje że w górach i nad morzem też ktoś o nas usłyszy.

Mamy konsumentów, którzy regularnie zamawiają produkty do różnych miast i wtedy wysyłamy paczkę.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Mirosław Szul / PrzeglądHandlowy.pl