O marce Waterdrop, jej pozycji na rynku i planach na przyszłość rozmawiamy z Kateřiną Navrátilovą – Waterdrop CEE Managing director. Rozmowę przeprowadził Mirosław Szul, Redaktor Naczelny Przeglądu Handlowego.
Jak narodził się pomysł produkcji oferowanych przez Państwa microdrinków?
Cała idea naszych napojów powstała, gdy właściciel Waterdrop – Martin Murray, zadał sobie proste pytanie: Dlaczego nie ma napoju, który nie wymagałby użycia kolejnej plastikowej butelki i zarazem smakowałby dobrze? Istota naszej marki została wymyślona przez Martina wiosną 2016 roku. Nasze Microdrinki zawierają ekstrakty owocowe i roślinne skompresowane do kształtu małej kostki. Jako firma dostrzegamy problemy związane z zanieczyszczeniem środowiska. Dlatego chcemy promować w społeczeństwie picie większej ilości wody bez cukru oraz walczyć z nadmierną ilością plastiku na świecie.
Jakie inne produkty oferuje marka Waterdrop?
Waterdrop to innowacyjny i zrównoważony system picia przeznaczony dla każdego. Z czasem, wraz z rozwojem firmy, do naszej oferty dołączyły również butelki wykonane z wysokiej jakości materiałów takich jak szkło, stal nierdzewna oraz bambus.
Jako menedżer Waterdrop, co możesz nam powiedzieć o trendach dominujących na europejskim rynku napojów?
Dominują napoje smakowe, zwłaszcza bez cukru. Z pewnością coraz więcej konsumentów interesuje się jakością oferowanych im przez firmy produktów. Widzimy rosnącą świadomość w temacie ekologii. Uważam, że trend napojów bezcukrowych będzie kontynuowany, ponieważ nasze środowisko jest zanieczyszczone i możemy spodziewać się kolejnych regulacji dotyczących ochrony przyrody. Wiele marek już teraz koncentruje się na zrównoważonym rozwoju w produkcji jak i całej działalności i uważam, że ten trend będzie kontynuowany.
W jaki sposób Waterdrop dba o zrównoważony rozwój i ekologię?
Jednym z podstawowych filarów naszej marki jest zrównoważony rozwój. Od samego początku istnienia Waterdrop współpracujemy z Plastic Bank, a nasza kooperacja polega na tym, za każde sprzedane pudełko Microdrinków zbierana jest jedna plastikowa butelka ze środowiska naturalnego. Niezwykle ważne jest dla nas ekologiczne postępowanie podczas produkcji, a jednocześnie edukowanie społeczeństwa o potrzebie ochrony środowiska.
Waterdrop chce być marką, która znacząco ogranicza wykorzystanie plastiku. Czy Pani zdaniem kolejne regulacje UE sugerują, że inne firmy pójdą w tym samym kierunku?
Głęboko wierzę, że każda marka będzie stopniowo przyczyniać się do maksymalnego możliwego zrównoważonego rozwoju w swojej branży. Jednocześnie będzie motywować swoich klientów do podejmowania takich samych kroków w celu ochrony przyrody w ich życiu konsumenckim. Waterdrop często nawiązuje współpracę z organizacjami non-profit, takimi jak Sea Shepherd, z którymi wspólnie stworzyliśmy projekt butelki, a następnie część sprzedanej butelki została przeznaczona na wsparcie ochrony oceanów.
W ilu krajach dostępna jest marka Waterdrop?
Nasze produkty są dostępne w 15 krajach na całym świecie. Szybko się rozwijamy. W ciągu 6 lat od rozpoczęcia naszej działalności rozwinęliśmy się nie tylko w krajach europejskich, ale także w USA, Australii i Azji. Oprócz sklepów internetowych posiadamy również sklepy na całym świecie, w których nasi klienci mogą spróbować nowych smaków oraz skonsultować się z naszymi ekspertami w sprawach nawodnienia, oraz odpowiedniej ilości picia.
W jaki sposób Waterdrop chce wzmocnić swoją pozycję na rynku?
Umacniamy naszą pozycję na rynku, oferując produkty wysokiej jakości, bez plastiku oraz cukru. Naszym ambasadorem został słynny tenisista Novak Djoković, który podziela nasze idee dotyczące zrównoważonego rozwoju. Nieustannie pracujemy również nad tworzeniem innowacji, które zmotywują ludzi do picia większej ilości wody, a jednocześnie pomogą utrzymać zdrowy styl życia.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Mirosław Szul / PrzeglądHandlowy.pl
Waterdrop